Ślub w Villa Love – ahhhh, cóż to był za ślub! Klaudia i Szymon powiedzieli sobie „tak” we wspaniałym miejscu – Villi Love etc. w iście włoskim stylu. Wspaniałe stroje, uśmiech na ustach, silne emocje – to wszystko złożyło się na niezwykłą oprawę ceremonii. Taki ślub w plenerze to uczta dla zmysłów.
Wesele w stylu włoskiego Dolce Vita, pełne dyskretnej elegancji, naturalnych dekoracji, zwiewnych materiałów, pudrowych kwiatów, a do tego… polski akcent w postaci tańca ludowego! Cóż to był za pierwszy taniec! Goście aż oniemieli z zachwytu. A ja, jako fotograf ślubny, miałem możliwość zrobienia niepowtarzalnych zdjęć. Zabawa rozkręciła się szybko i Państwo Młodzi wraz z gośćmi wirowali na parkiecie przez całą noc. Podczas przyjęcia, oprócz wykwintnych dań, podawano również prawdziwą włoską pizzę.
Fotograf Kraków
Sesja ślubna w ogrodzie była krótka, ale pełna radości. Państwo Młodzi byli już rozluźnieni, dzięki czemu zdjęcia są naturalne, ale aż kipią od uczuć. Czasami niewiele trzeba – spojrzenie, delikatny dotyk, czułość. To dzięki tym drobnym gestom zdjęcia utrwalają w kadrze to, co wydawać by się mogło przelotne i nieuchwytne. Bez względu na pogodę ślub w Villa Love ma w sobie coś magicznego – tak jakbyśmy na chwilę przenieśli się do Toskanii. Czuć tu wszędzie tę dyskretną elegancję, która nie epatuje blichtrem, a przejawia się w klasycznych formach z nutą nonszalancji. Wspaniałe wnętrza z odurzającą ilością światła, misterne dekoracje kwiatowe, obszerne tarasy, zaułki… podsumowując uwielbiam to miejsce.
Zobacz, proszę kolejny ślub w Villi Love etc: https://mietekmalek.com/portfolio-item/villa-love-etc/