Ślub plenerowy na jachcie
Nie minęło kilka miesięcy od mojego ostatniego ślubu w Norwegii a ponownie zostałem zaproszony do przygotowanie reportażu ślubnego w Oslo. Wszystko było owiane tajemnicą. Szczegóły poznałem 2 dni przed uroczystością. Okazało się, że ma to być ślub plenerowy ale nietypowy gdyż uroczystość miała odbyć się na jachcie na środku zatoki w Oslofjorden. Ale to nie wszystko.
Ikke mange månedene hadde gått siden mitt forrige bryllup i Norge, og jeg ble igjen invitert til å forberede en bryllupsreportasje i Oslo. Alt var innhyllet i hemmelighet. Jeg fikk vite detaljene 2 dager før seremonien. Det viste seg at det skulle være et utendørs bryllup, men et uvanlig et ettersom seremonien skulle finne sted på en yacht midt i en bukt i Oslofjorden. Men ikke nok med det.
Fotograf Kraków
Dla mnie jako fotografa ślubnego dzień ślubu rozpoczął się od przygotowań ale nie jak zawsze przygotowań Pani Młodej lecz przygotowań statku. Przyjaciele Państwa Młodych kilka godzin przed uroczystością przybyli na statek przygotowując wszystko. O godzinie 14 na przystań przybył Pan Młody z rodziną i wszyscy zaproszeni goście. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali tylko Panny Młodej ale plan był inny. Ja wiedziałem ale pozostali goście nie spodziewali się tego. Po pół godzinie odpłynęliśmy aby zacumować na środku zatoki. Nagle w akompaniamencie huru chłopięcego który towarzyszył nam podczas rejsu Pani Młoda podpłynęła z Tatą na motorówce. Razem weszli na statek i Pani Młoda została odprowadzona na dziób statku gdzie czekał już Pan Młody i gdzie odbyła się uroczystość zaślubin. To się nazywa ślub w plenerze. Słońce, wiatr, bryza morska- podsumowując cudownie, raj dla każdego fotografa, nie tylko fotografa ślubnego 🙂
Truskawki, szampan i zimne przekąski towarzyszyły nam podczas kiedy płynęliśmy z zatoki do miejsca gdzie planowane było wesele. Dopłynęliśmy do pięknego białego domu w skandynawskim stylu położonego na klifie z przepięknym widokiem na morze. Norweskie zwyczaje poznałem już wcześniej także tym razem było mi łatwiej, zwłaszcza że poświęciłem trochę czasu na naukę norweskiego. Dobrze wiedzieć o czym mówią ludzie wokół nas 🙂
Bryllupsbilder Oslo
For meg som bryllupsfotograf startet bryllupsdagen med forberedelsene, men ikke brudeparets forberedelser som alltid, men skipets forberedelser. Venner av brudeparet ankom skipet noen timer før seremonien og forberedte alt. Klokken 14.00 ankom brudeparet brygga sammen med familiene sine og alle de inviterte gjestene. Alle gledet seg til bare brudeparet, men planen var annerledes. Jeg visste det, men de andre gjestene forventet det ikke. Etter en halv time seilte vi ut for å fortøye midt i bukta. Plutselig, til akkompagnement av en guttes hurra som fulgte oss under cruiset, nærmet bruden og brudgommen seg med faren sin på en hurtigbåt. De gikk ombord på skipet sammen, og bruden ble eskortert til baugen på skipet der brudgommen allerede ventet og hvor vielsen fant sted. Det kalles et utendørs bryllup. Sol, vind, havbris – for å oppsummere det fantastisk, et paradis for enhver fotograf, ikke bare bryllupsfotografer 🙂
Jordbær, champagne og kalde snacks fulgte oss da vi seilte fra bukten til der bryllupet var planlagt. Vi seilte til et vakkert hvitt hus i skandinavisk stil som lå på en klippe med en fantastisk utsikt over havet. Jeg hadde lært meg norske skikker før, så det var lettere denne gangen, særlig fordi jeg hadde brukt litt tid på å lære meg norsk. Det er godt å vite hva folk rundt oss snakker om 🙂
Sesja plenerowa
Sesję plenerową można powiedzieć mieliśmy koło domu, schodząc po stromych stopniach nad brzeg morza. Czego chcieć więcej. Okoliczności przyrody idealne. Tak jak poprzednio dużo było opowiadań, przemów a tańce rozpoczeły się późno w nocy. Opuszczałem gości około 2 am zastanawiając się kiedy będę miał okazję wrócić do Norwegii na kolejny ślub i jaki to będzie ślub, czy mnie zaskoczy ? Na odpowiedz nie czekałem długo. Czy mnie zaskoczył – sam nie wiem, ale na pewno zachwycił 🙂
Du kan si at vi hadde en utendørsøkt i nærheten av huset, og gikk ned de bratte trappene til strandpromenaden. Hva mer kan man ønske seg? De naturlige omgivelsene var perfekte. Som før var det mange historier, taler og dans til langt på natt. Jeg forlot gjestene rundt klokka 2 og lurte på når jeg ville få muligheten til å komme tilbake til Norge for et nytt bryllup og hva slags bryllup det ville være, ville det overraske meg? Jeg ventet ikke lenge på svar. Om det overrasket meg – jeg vet ikke, men det gledet meg absolutt 🙂
Wróciłem następnego lata : https://mietekmalek.com/portfolio-item/slub-w-oslo/